Magia obróbki zdjęć noworodków

Miło Cię znowu widzieć!
Często na sesji, czasem również przed pytacie czy jest to odpowiedni moment, gdy maluszek aktualnie ma trądzik niemowlęcy lub suchą, schodzącą skórę.
Pędzę z odpowiedzią – wszystko później zostanie poddane procesowi retuszu więc nie ma powodów do obaw!
Zdjęcia które przekazuję Wam również do przeselekcjonowania i wybrania swoich ulubionych nie są jeszcze retuszowane. Edycje przeprowadzam dopiero na wybranych przez Was zdjęciach.
Magia retuszu zdjęć pozwala nam na skorygowanie każdej niedoskonałości na zdjęciu.
Zasinienie na rączkach czasem zauważyć można również podczas sesji np. w pozycji z rączkami pod brodą jednak bez obaw – jest to całkowicie naturalne! Chwilę po wyjęciu maleństwa z rekwizytu wszystko wraca do normy.
U większości noworodków przez jeszcze dostosowujący się do życia poza łonem matki układ krążenia ma tendencję do chwilowego zasinienia kończyn lub pojawiania różnych kolorów na swoim małym ciałku.


Zdarza się że dzidziusie mają bardzo widocznie łuszczącą się skórkę. Wtedy w zależności od natężenia i woli rodziców – niweluje ją tak żeby nie rzucała się w oczy lub usuwam całkowicie poprzez retusz.
W trakcie sesji noworodkowych dbam o komfort i bezpieczeństwo maluszka, monitorując wszelkie zmiany i odpowiednio na nie reaguję, nie ma powodów do obaw.
Podsumowując – wszystko można poprawić więc niezależnie od obaw – umów się na sesję noworodkową, zapraszam do mojego studia w Jastrzębiu-Zdroju!